Multimetr do auta – jak przeprowadzić samodzielnie prostą diagnostykę?
Każdy szanujący się użytkownik auta, mający lekkiego hopla na punkcie swojego oczka w głowie, powinien umieć posługiwać się multimetrem. Pozwoli to na uniknięcie wielu nieprzyjemnych niespodzianek. Pomiar napięcia pozwala ocenić stopień zużycia naszego akumulatora lub określić czy prąd ładowania alternatora jest tym co nasz tygrys na czterech kółkach lubi najbardziej.
Czy warto kupić multimetr do auta?
Odpowiedź na to pytanie wymaga zrozumienia do czego dokładnie może przydać się to urządzenie użytkownikowi samochodu. Do weryfikacji instalacji elektrycznej auta nie jest wymagane zaawansowane urządzenie, gdyż podstawowe parametry elektryczne auta to nie „rocket science”. Tymczasem zanim nasze auto odpowie milczeniem przy próbie odpalenia to wcale nie musimy go diagnozować u elektromechanika. Wystarczy prosty miernik i podstawowa wiedza, która właściwie jest równie fundamentalna jak umiejętność sprawdzenia poziomu oleju w silniku. W ten sposób zaoszczędzimy trochę pieniędzy, a czasem nawet i nieco nerwów, gdy przykładowo podjedziemy wymienić szczotki alternatora zanim zerowy prąd ładowania naszego akumulatora zaprzeczy prawom fizyki i w naszej głowie rozpali dużą czerwoną lampkę z napisem: LAWETA.
Pierwszy przypadek, kiedy przyda nam się miernik, to weryfikacja akumulatora. Jak to zrobić? Wpinamy równolegle miernik do układu, ustawiony na prądy stały w zakresie do 20 V. Akumulator w trakcie pracy silnika powinien dać napięcie na mierniku w zakresie ok. 14 V (dokładną wartość najlepiej zweryfikować dla posiadanego typu samochodu). Natomiast na postoju, na zaciskach akumulatora powinniśmy namierzyć 12 V. Jeżeli te wartości są niższe, oznacza to dwie rzeczy: zużyty akumulator lub niesprawny alternator.
Drugim przypadkiem jest pomiar natężenia prądu. Multimetr ustawiamy na jak najwyższy zakres. Tym razem musimy się połączyć szeregowo, np. pomiędzy klamrą a biegunem akumulatora.
Natomiast pomiar oporu pozwala na identyfikację zwarć lub przepalonych odbiorników. Wystarczy pamiętać, że zwarcie oznacza zerowy opór a niedziałający odbiornik lub bezpiecznik generuje opór „w kosmos”, czyli bliski nieskończoności.
Jaki multimetr do samochodu?
Uzbrojeni w tę wiedzę możemy się zastanowić jaki multimetr do samochodu najlepiej wybrać. Dostępne są mierniki dedykowane do pomiarów w motoryzacji. Przede wszystkim musimy mieć możliwość pomiaru na krokodylkach (kleszczach), gdyż trudno jednocześnie trzymać przyłożone sondy do przewodów i odpalać silnik. W przypadku auta możemy się nawet pokusić o miernik diodowy. Tutaj wystarczy umiejętność rozróżniania kolorów, a więc podstawowa umiejętność każdego kierowcy. W zależności od stanu akumulatora, dioda świeci się na czerwono, pomarańczowo lub zielono.
Z pewnością jest to urządzenie, które się przyda i zarobi na siebie.